
– Będziemy tak konstruować budżet, żeby zabezpieczyć środki na wkład własny, by móc starać się o środki zewnętrzne – mówi Andrzej Reguła, starosta dębicki. Fot. Artur Getler
DĘBICA. Będzie sukces albo klapa.
Zarząd powiatu planuje do przyszłorocznego budżetu wpisać bardzo duże przedsięwzięcia. Są drogi, łącznik z A4, nowy most na Wisłoce, rozwój szkolnictwa zawodowego i szpitala. Wiele tych projektów zależy jednak od uzyskania zewnętrznych środków. Może się okazać, że budżet powiatu będzie albo pasmem spektakularnych inwestycji, albo niemniej spektakularną klapą.
Zarząd powiatu ma czas do 15 listopada na przyjęcie projektu budżetu. W tej chwili projekt nabiera już konkretnego kształtu. – Planujemy dużo inwestycji drogowych, w przyszłorocznym budżecie chcemy zarezerwować na ten cel 13 milionów złotych wkładu własnego – mówi Mateusz Pasek, wicestarosta dębicki.
Powiat ubiega się m. in. o dwie drogi z programu tzw. schetynówek. Chodzi o drogi Pilzno – Szynwałd oraz Zawada – Stasiówka. Powiat wziął też na siebie przygotowanie do budowy zachodniego łącznika, tj. od węzła Dębica Zachód (Żyraków) do ul. 1 Maja. Łącznik podzielony będzie na dwa etapy. Pierwszy od węzła, przez dawny poligon, do mostu na Grabiniance będzie kosztować 18 mln zł. Drugi etap to m.in. nowy most na Wisłoce i Grabiniance, będzie droższy – szacowany jest na 30 mln zł. Starostwo chce wydać 10 mln, reszta ma pochodzić z dofinansowań.
W budżecie znajdzie się też 576 tysięcy złotych na rozwój szkolnictwa zawodowego. Ma to być wkład własny na realizację programu rozwoju szkół zawodowych wartego 1,7 mln zł.
Zarząd powiatu szykuje 1 mln zł na uruchomienie specjalistycznej przychodni wodoleczniczej w Latoszynie. W planach jest też pozyskanie dofinansowania na budowę lądowiska dla helikopterów przy szpitalu, w ramach budowy nowego bloku operacyjnego.
- Zadań mamy całą gamę, ale budżet starostwa jest mały, dlatego ich realizacja jest uzależniona od pozyskania dofinansowań – mówi Andrzej Reguła, starosta dębicki.
Poprzedni starosta (Władysław Bielawa) pozostawił niezadłużony powiat, więc obecny zarząd może posiłkować się kredytami. Mimo to wszystkie inwestycje są uzależnione od środków z zewnątrz, a po te zarząd powiatu (koalicja PSL, Ruch Integracji Społecznej, PO i SLD) musi pojechać do marszałka i nowego rządu.
Artur Getler