
Maria W. prowadzona przez policjantów na wizję lokalną. Kobieta od czerwca przebywa w areszcie śledczym. Fot. Artur Getler
DĘBICA. Jest już długo oczekiwana i niesamowicie ważna opinia biegłych w sprawie, która wstrząsnęła Dębicą.
W czwartek do dębickiej prokuratury wpłynęła ostateczna opinia biegłych, którzy badali Marię W. – kobietę, która wyrzuciła swoje 3-miesięczne dziecko przez okno. To bardzo ważna opinia, bo tuż po zdarzeniu słyszeliśmy od śledczych, że kobieta sprawiała wrażenie niepoczytalnej, a gdyby tak orzekli biegli, to oznaczałoby, że nie będzie sądzona. Okazuje się, że podejrzana o dokonanie zabójstwa trafi przed oblicze sądu, ale w chwili popełniania tego czynu nie była do końca świadoma tego, co robi ze swoim dzieckiem. Co to oznacza?
Do zdarzenia doszło w czerwcu w jednym z bloków przy ul. Fredry w Dębicy. 26-letnia Maria W. miała stać kilka minut przy oknie mieszkania znajdującego się na czwartym piętrze, a następnie wyrzucić swoją córeczkę przez okno. – Kobieta przyznała się i wyjaśniała, że nie planowała czynu, popełniła go pod wpływem jakiegoś impulsu, którego nie potrafi wyjaśnić – mówił nam wówczas Jacek Żak, szef dębickiej prokuratury. 26-latka przyznała się także, że wcześniej zdarzało się jej podduszać dziewczynkę.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości.
Grzegorz Anton