DĘBICA. 41 więźniów przepracowało w dębickich szkołach 17 tysięcy godzin. Układali płytki i kostkę brukową, malowali, remontowali, porządkowali placówki oświatowe. Wszystko to bez incydentów.
Skazani z dębickiego zakładu karnego prace wykonywali od kwietnia w 19 dębickich przedszkolach i szkołach podstawowych. Władze miasta są bardzo zadowolone z zaangażowania i profesjonalizmu skazanych.
Niedawno odbyło się spotkanie władz miasta z ppłk. Bogdanem Witkosiem, dyrektorem Zakładu Karnego w Dębicy. Wiadomo, że obydwie strony chcą dalszej współpracy. – Skazani, którzy nieodpłatnie pracowali w żłobku, przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach miejskich wykazali się dużym zaangażowaniem w wykonywaną pracę – mówi burmistrz Mariusz Szewczyk. – Jesteśmy jako władze miejskie bardzo zadowoleni z tej współpracy i zamierzamy ją kontynuować w przyszłości.
Działania dębickiego Zakładu Karnego wpisują się w rządowy program zatrudniania więźniów, który przewiduje z jednej strony rozszerzanie możliwość nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów. Z drugiej – w Polsce ma powstać 40 przywięziennych hal produkcyjnych, z czego dwie na Podkarpaciu (Rzeszów i Chmielów k. Tarnobrzega). W halach odpłatnie będą pracować więźniowie.
Najwięcej emocji budzi praca więźniów na zewnątrz, poza strzeżonym więzieniem, na rzecz samorządów. W Dębicy ta forma dział od lat, skazani odsiadujący karę w Dębicy oczyścili setki kilometrów rowów, uporządkowali miejsca pamięci, zlikwidowali wiele dzikich wysypisk śmieci. Ostatnio zaczęli remontować dębickie szkoły. Mimo obaw niektórych i tutaj usługi więźniów się sprawdziły i obyło się bez incydentów.
ArtG