DĘBICA. Niekończąca się opowieść, czyli… kolej nadal remontuje wiadukty.
Dębica jest przecięta na pół przez linie kolejową, którą można obecnie przekroczyć 5 przejazdami. Jeden jest zamknięty z powodu remontu, na dwóch kolejnych mają ruszyć niebawem prace, co oznacza dalsze utrudnienia.
Wciąż nie zakończyły się prace przy budowie przejazdu pod torami na ul. 1 Maja. Kolej wyznaczyła kolejny termin otwarcia wiaduktu. Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Dróg Powiatowych w Dębicy, wykonawca deklaruje, że 12 września przejedziemy pod wiaduktem. Ruch będzie odbywał się tylko po ulicy 1 Maja, wciąż zamknięta pozostanie ulica Kwiatkowskiego. Jak deklaruje wykonawca, stan taki potrwa do końca miesiąca.
To jednak nie koniec utrudnień dla dębickich kierowców. Na konserwację czeka wiadukt nad ulicą Kościuszki. Gdy tylko ruch ruszy na 1 Maja, na Kościuszki zaczną się prace. Na szczęście potrwają około 1 – 1,5 tygodnia i będą prowadzone wieczorami i nocą. Wtedy to Kościuszki nie przejdziemy.
Po Kościuszki kolej przyjdzie na przejazd na skrzyżowaniu ulic: Fabrycznej, Głowackiego i Konarskiego. W miejscu przejazdu nad torami ma powstać bezkolizyjne przebicie pod linią kolejową. Przebudowane zostanie również skrzyżowanie. Zakres prac rodzi jednak konieczność zamknięcia tych ulic. Na tym skrzyżowaniu prace już trwają. Na ul. Głowackiego zamknięto jeden pas i wprowadzono ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną.
Na całe szczęście kolej ma już za sobą remonty przejazdów pod torami na ul. Świętosława i Sandomierskiej. Obydwa jednak wiązały się ze sporymi utrudnieniami i ciągłym przedłużaniem prac. Nic dziwnego, że dębiccy kierowcy zgrzytają zębami na kolejne kojowe remonty.
ArtG